Radio Białystok | Gość | ks. Karol Godlewski - prezbiter archidiecezji białostockiej
- Papież ufał ludziom. Miał ogromną otwartość na człowieka i przekonanie, że człowiek naprawdę jest dobry. Nawet ci, którzy do kościoła nie chodzą, są na peryferiach parafii, też są wartościowi i przez nich może mówić Duch Święty - mówi ks. Karol Godlewski.
Tradycjonalistów szokował swoim ubogim stylem i ideą większej otwartości Kościoła, oczekujących rewolucji w nauczaniu rozczarowywał przywiązaniem do tradycji. Wierni przede wszystkim wspominają go jako człowieka prostego, bliskiego ludziom. Papież Franciszek zmarł w wieku 88 lat, po 12 latach urzędowania na Stolicy Piotrowej. Co zostawił po sobie? Co zapamiętaliśmy z jego nauczania? O tym z ks. Karolem Godlewskim z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, prezbiterem archidiecezji białostockiej, rozmawiała Dominika Dębska.
Czas na kontynuację rozpoczętych przemian
Pontyfikat Franciszka od samego początku miał wyjątkowy charakter, a jego symboliczne gesty zapowiadały głębsze zmiany: wybór imienia, skromne zamieszkanie w Domu św. Marty czy sposób, w jaki papież po raz pierwszy pozdrowił wiernych. Ks. Karol Godlewski jest przekonany, że następca papieża będzie kontynuatorem drogi rozpoczętej przez Franciszka, prowadząc Kościół w duchu rozpoczętych przemian.
Jeśli wierzymy, że to Duch Święty nam dał Franciszka i to Duch Święty mówił przez Franciszka, uruchamiał pewne procesy, to Duch Święty nie ma rozdwojenia jaźni. Na pewno następca Franciszka również będzie słuchał Ducha Świętego i prowadził Kościół w tę stronę, w jaką Duch go prowadził przez Franciszka przez ostatnie lata - mówi duchowny.
Ks. Godlewski przypomina, że już od początku pontyfikatu było jasne, że Franciszek będzie papieżem innego formatu.
Proboszcz całego świata
Franciszek postrzegał siebie jako "proboszcza całego świata" - jak sam o sobie mówił. Troszczył się zarówno o tych, którzy są blisko Kościoła, jak i o tych, którzy z różnych powodów pozostają na jego marginesie.
Papież ufał ludziom. Miał ogromną otwartość na człowieka i przekonanie, że człowiek naprawdę jest dobry. Nawet ci, którzy do kościoła nie chodzą, są na peryferiach parafii, też są wartościowi i przez nich może mówić Duch Święty - mówi ks. Karol Godlewski.
Miłosierdzie i synodalność - filary pontyfikatu
Zdaniem duchownego, najważniejsze elementy nauczania papieża Franciszka to miłosierdzie i synodalność.
Papież w zasadzie w każdym swoim wystąpieniu, w każdym dokumencie, w każdym geście pokazywał Boga, który jest dobry. Który najpierw człowieka kocha, najpierw człowiekowi wybacza, a dopiero dzięki temu może go uruchomić do jakiejś zmiany moralnej. I to nie jest tak, jak niektórzy papieżowi zarzucali, że on się nie interesuje moralnością, że mniej mówi o kwestiach związanych z postawami ludzkimi, tylko papież rozumiał, to, co wypływa z samej Ewangelii. Jeżeli człowiekowi się nie da siły w postaci przekonania, że Bóg go kocha, że Bóg jest po jego stronie, to on żadną miarą tego postępowania nie zmieni, a jeśli zmieni, to będzie fasadowe - mówi ks. Godlewski.
Drugim fundamentem była synodalność.
Kościół to nie jest prosta suma wierzących, tylko to jest jakieś kościelne "my", jakaś wspólnota - dodaje prezbiter archidiecezji białostockiej.
Jak zaznacza ks. Godlewski - modlitwa wstawiennicza, o którą prosił Franciszek, nie była po to, żeby Bóg był blisko papieża, ale żeby ludzie byli blisko papieża.
Nie wszyscy rozumieli Franciszka
Papież Franciszek bywał dla wielu niezrozumiały. Jak zaznacza duchowny, opór wobec papieża wynikał z dwóch przyczyn.
Po pierwsze - niesłuchanie papieża. Jeżeli my nie odrobimy lekcji, jaką jest Franciszek, to nie znamy do następnej klasy, jaką jest kolejny pontyfikat. Jeśli bazujemy tylko na nagłówkach czy komentarzach, nie wczytujemy się w teksty papieskie w duchu ucznia, tylko recenzenta, to trudno zrozumieć jego przesłanie - mówi duchowny.
Po drugie - Franciszek stawiał wysokie wymagania.
Papież był taką trochę kością w gardle, jeżeli chodzi o nasze postawy. Wzywał do bardzo radykalnego chrześcijaństwa i myślę, że w dużej mierze nasze opory co do Franciszka wynikały z tego, że myśmy nie podjęli próby życia w taki sposób - dodaje.
Ślady Franciszka w Kościele w Polsce
Jak mówi gość Polskiego Radia Białystok, Światowe Dni Młodzieży w 2016 roku były ważnym wydarzeniem, które pozostawiło ślad także w Polsce. Jeszcze ważniejsze były nominacje biskupie i kardynalskie, które jak zauważa "pokazywały, którzy z polskich duchownych rozumieją papieską linię i mogą być jej ambasadorami".
Ks. Godlewski nie ma wątpliwości, że również kolejny papież będzie kontynuował tę drogę.